Pan szuka pani Przemyśl

Opis oferty

...Tylko żyjąc dla tej jednej,wyjątkowej osoby dostajemy od losu skrzydła,by móc poczuć smak szczęścia i mieć odwagę marzyć...
Witam wszystkich grupowiczów.
Jestem wysokim(193cm),35letnim, wrażliwym humanistą,człowiekiem, ktory musiał dorosnąc bedąc jeszcze dzieckiem,stad w naturalny sposób od zawsze bylem dojrzalszy emocjonalnie od rówieśników, odpowiedzialny;jestem osobą,dla której lojalność i dane komuś słowo jest czymś nadrzędnym;,staram się nadrabiać brak urody cechami charakteru;uwielbiającym rozmowy na rózne tematy;te głebsze i calkiem błahe,jednoczesnie potrafię rownież po prostu słuchać;słowa "altruizm","empatia" czy "tolerancja" nie są dla mnie pustymi frazesami;,zawsze twardo stojący przy swoich poglądach,często idąc "pod prąd";jestem osobą bardzo emocjonalną,nigdy nie wstydziłem się łez;kimś kto zachwyca się gwiazdami w piekną noc ale jednocześnie twardo broni swych wartości, gdy ktos je atakuje..
Zawsze staram sie być dzentelmenem w stosunku do kobiet;nie mam problemu z poświęceniem swego "ja" dla kogoś innego, pomaganie innych zawsze sprawia mi mnóstwo przyjemności, choć sam robię wszystko,by nigdy nie prosić o pomoc innych;introwertyk,czasem zamykający się w sobie,ktory zna smak gorzkich łez,walki z depresją; pomimo że staram się tego nie okazywać,mam zdewastowane poczucie nie tylko własnej wartości ale i bezpieczeństwa(nie każdy miał szczeście życ w szcześliwej,kochającej się rodzinie),wciąz jednak staram się nad sobą pracować..Takie osoby,szczególnie wrażliwe ,widzą więcej i czują mocniej..
Jak każdy potrzebuję osoby,ktorej po prostu będę mógł zaufać,poczuć się ważny i potrzebny..
Czego więc poszukuję? Nici sympatii,odrobiny akceptacji,braterstwa wrażliwych dusz w tym emocjonalnie pustym,często egoistycznym świecie.
Moja miłością jest piłka nożna,ukochana Wisla Kraków i Liverpool F.C.,co tez widać na zdjęciach .Od zawsze interesowałem się również historią, polityką, kocham spacery ,książki(Zafon!),sluchanie muzyki..
Obecnie mieszkam i pracuje niedaleko Herefordu(Anglia),ale wierzę że wkrótce będę mógł zrobić kolejny krok naprzód, znaleźć stabilną pracę i mieszkanie...Rozwijać się.. Myślę, że do nawiązanie "braterstwa dusz" odległość nie powinna być kłopotem
Jeśli kogoś zainteresuje moja osoba,proszę o wiadomość..
Proszę tylko o niedodawanie komentarzu w stylu "nie jest z Tobą tak źle",by podtrzymać mnie na duchu,bardzo to doceniam ale nie znoszę współczucia czy działania wynikające z litości..
Po mega traumatycznych przejsciach sprzed 3 lat(choroba nowotworowa ojca,zawal serca mamy,brak wsparcia,bycie na "emocjonalnym dnie) odzyskalem "dawnego siebie",stalem się pewniejszy siebie,pogodzilem sie,że na pewne reakcje ludzi trzeba się pogodzic..Nie kazdy musi mnie przeciez lubic :-)
Dodaję zdjęcie,by osoba pisząca do mnie była świadoma, że jestem osobą nieatrakcyjną, choc wierzę,że może mój post przeczyta ktoś ,która spojrzy na mnie oczami duszy,zobaczy mężczyznę z uczuciami,posiadającego i swe demony i pozytywne cechy ,a nie tylko niefajne "opakowanie". Odkryłem w sobie mały talent do wypieków,więc nie omieszkam się tym trochę pochwalić,dodając przykładowe zdjęcie (w każdym z nas jest troszkę narcyza )
Życzę wszystkim pięknego tygodnia i samych pozytywnych osób wokół siebie